Chórzyści „Ateny” w Bolesławowie

 W dniach 26-31 lipca 2018 roku śpiewacy Chóru SUTW „Atena”  wraz z Dyrygentką Ewą Skubisz oraz sympatykami Chóru, przebywali na krótkim urlopie w Bolesławowie k. Stronia Śl. Zamieszkaliśmy w Pensjonacie Violetta, gdzie korzystaliśmy z noclegów, posiłków i rozwijaliśmy nasze talenty chóralne. Codziennie od rana nasza Dyrygentka przeprowadzała warsztaty muzyczne, w czasie których uczyliśmy się poprawnej dykcji i odpowiedniej emisji głosu, co powinno odnieść pozytywny skutek w czasie prób przed występami. Wieczorem był czas integracji, wszyscy uczestnicy śpiewali piosenki ludowe, i biesiadne, a obecne z nami dwie młode osoby – korzystając z zachęty Pani Ewy Skubisz- uczyły chętnych, tańca zwanego „belgijką”.

Podczas tych wieczorów wystąpił kilkakrotnie duet: nasz kolega Emil i Dyrygentka Ewa, a pięknie przygrywały na akordeonie Danusia i Grażynka.

Był też czas uroczystych obchodów Urodzin koleżanki Reni. Uczciliśmy je kwiatami, prezentami i oczywiście śpiewając : „Vivat,Vivat” i „ Plurimos Annos”.

Ważnym elementem pobytu było zwiedzanie okolic i atrakcji Bolesławowa. Podziwialiśmy piękny krajobraz i jego widoki. W parku miejskim znajduje się pomnik Św. Franciszka Xawerego z roku 1716, ufundowany przez mieszkańców w podziękowaniu za uratowanie im życia w czasie epidemii  cholery. W pobliżu znajdują się także kamienne rzeźby św. Jana Nepomucena i Madonny.

Zwiedziliśmy grupę kamiennych rzeźb z roku 1833 na Górze Oliwnej. Przedstawiają one śpiących Apostołów, nad którymi czuwa i modli się Chrystus. Oglądaliśmy także, roztaczający się z górnej stacji wyciągu na Czarną Górę, piękny krajobraz.

W tamtejszym kościele parafialnym p.w. św. Józefa Oblubieńca uczestniczyliśmy we Mszy świętej, którą z racji swoich imienin odprawił Proboszcz ks. Krzysztof. Jako oprawę muzyczną liturgii wykonaliśmy pieśni religijne z naszego repertuaru, a na zakończenie – dla solenizanta – było   „Vivat,Vivat” i „Plurimos Annos”. Nasz występ stanowił nie lada sensację wśród mieszkańców Bolesławowa oraz gości, którzy uczestniczyli w uroczystości zaślubin.

Wypoczęci i naładowani pozytywną energią wracaliśmy do domów , z nadzieją na podobne wakacyjne spotkanie  za rok.

Relacja i zdjęcia: Jadzia Borowska